Skarpetki złuszczające to ostatnio hit sklepów drogeryjnych i domowych zabiegów SPA.
Zapewne znajdą się osoby zadowolone z tego zabiegu i nieświadome ile szczęścia miały i uniknęły powikłań o jakich chcę Wam napisać.
Zanim jednak zacznę straszyć i poproszę by każdy się zastanowił nim użyje muszę wprowadzić was w tajniki procesu rogowacenia ponieważ bez tego nie zrozumiecie powagi sytuacji.
Hiperkeratoza to intensywne namnażanie komórek w warstwie podstawnej naskórka, ich rogowacenia i gromadzenia. Hiperkeratoza jest odpowiedzią skóry na procesy drażniące.
Co zaliczamy do tych procesów?
- związany z deformacja w obrębie stóp – ucisk ,
- nadmierne tarcie – frezowanie czy tarka do użytku domowego,
- użycie substancji żrących – kwasy , mocznik powyżej 15% ( 80% klientów mających duże kłopoty z nadmiernym rogowaceniem używa mocznika w stężeniu 30%)
Wyżej wymienione czynności prowadzą do wcześniej wspomnianego namnażania komórek w warstwie podstawnej, następnie zagęszczenia korneocytów ( rodzaj martwych komórek ) w warstwie rogowej i dochodzi wówczas do głębokich zmian w skórze właściwej.
Prowadzi to do powstawania ran, poparzeń, owrzodzeń, nadmiernej suchości, alergii kontaktowych itp. .
Bardzo istotne jest to, że takich skarpetek NIE MOGĄ używać osoby chorujące na cukrzycę! Ba, nie mogą nawet używać plastrów i maści na odciski, które również są na bazie kwasów. Skóra cukrzyka jest bardzo często napięta i sucha, wyobraźcie sobie jakie konsekwencje poniosą takie osoby.
Na szczęście w gabinecie podologicznym podczas zabiegu jesteśmy w stanie ogarnąć skutki domowych terapii. Niestety leczenie takich zmian jest długie więc zanim zastosujecie taki zabieg u siebie w domu, zastanówcie się czy warto i czy nie lepiej przyjść do podologa na pedicure.
Poniżej zamieszczam zdjęcie ku przestrodze, dzięki uprzejmości mojej koleżanki Anny Stręk, która ratuje stópki w Kruszwicy.